Celowniki kolimatorowe i holograficzne Drukuj
Wpisany przez Redaktor - Zbyszek   
poniedziałek, 02 czerwca 2008 17:16

Galeria Alfacharlie.pl Celowniki kolimatorowe i holograficzne  w zastosowaniu bojowym i sportowym

 

Aimpoint  i EOTech najwyższa półka w optyce specjalnej.

 

 

     Kolimator i Holograf, to  obecnie  nazwy szeroko znane, doskonałych urządzeń optycznych o szerokim zastosowaniu. Szczególnie wysoka pozycję zachowują  pośród użytkowników profesjonalnych, w formacjach specjalnych Policji i elitarnych jednostek wojskowych na całym świecie. Chętnie z tych urządzeń korzystają również strzelcy sportowi dyscyplin dynamicznych i myśliwi chociaż Ci ostatni bardziej preferują tradycyjna optykę.

Szwedzka firma Aimpoint to uznany w świecie producent  kolimatorów profesjonalnych. Ponad 30-to letnie doświadczenie w ich wytwarzaniu, doskonała jakość wyrobów oraz ciągłe ich ulepszanie pozwalają utrzymać firmie wiodącą pozycje na rynku, pomimo sporej konkurencji. Podobne urządzenia produkuje również firmy  Tasco, Bushnell, Zeiss, Hawke, Oko, Docter. Kolimatory Aimpointa mają zamknięta budowę, a obraz znaku celowniczego generowany jest na soczewce obiektywu za pomocą świecącej diody. Tabusy wykonane  są z lotniczego stopu aluminium, dzięki temu są bardzo wytrzymale mechanicznie, a zarazem bardzo lekkie. Soczewki obiektywu oraz dioda umieszczone są w ruchomym wewnętrznym tabusie. Dzięki temu korekta ustawień celownika odbywa się poprzez ruch całego wewnętrznego tabusa, a nie samej diody.  W dwóch bębnach na zewnątrz tabusa znajdują się pokrętła regulacyjne które obracają się z wyraznie słyszalnym kliknięciem, co zapewnia precyzyjna regulacje ustawień celownika. Jedno klikniecie odpowiada przesunięciu punktu trafienia o 13 mm na 100 metrach. Zastosowanie uszczelek typu o ring zapewnia pełną wodoszczelność nakrętkom na pokrętłach. Kolimatory produkowane są w dwóch wersjach bez powiększenia  i z dwukrotnym powiększeniem Występują trzy wielkości  punktu celowniczego w kolimatorach przeznaczonych do broni długiej. 4 MOA (120 mm na 100 metrach),  2 MOA ( 60 mm na 100 metrach ) i 1 MOA (30 mm na 100 metrach ). Punkt o wielkości 2 MOA określany jest jako uniwersalny. Zasilanie odbywa się z baterii DLI/3 N, której czas pracy wynosi 50 tysięcy godzin. Włączanie, wyłączanie kolimatora oraz ustawiania  9 stopniowej  jasności czerwonego punktu odbywa się za pomocą pokrętła umieszczonego na końcu pojemnika na baterię zasilającą. Soczewki okularu i obiektywu chronione sa osłonami. Korzystanie z kolimatora umożliwia celowanie z otwartymi oczami. Dzięki temu można obserwować bez jakichkolwiek przeszkód otoczenie celu, co ma duże znaczenie w zastosowaniach policyjno wojskowych. Ponadto zaletą tego typu celowników jest pełny i jednakowo wyrazny obraz niezależnie od odległości, w jakiej znajduje się oko od kolimatora. W moim AKMS-ie kolimator  Comp 3 C zamontowałem  na nakładce rury gazowej. Nakładka jak i łoże pochodzą  z izraelskiej firmy TDI, posiadają integralne szyny montażowe Picantinny. Kolejną zaletą kolimatorów Aimpointa jest wyeliminowanie paralaksy. Niezaleznie od położenia  oka, jeśli czerwony punkt znajdzie się na celu, to strzał będzie celny. Najbardziej popularne kolimatory Aimpointa  to modele 9000 L, 9000 S.C., Comp 3 C. Dwa pierwsze posiadaja dwie obejmy montażowe, trzeci jedną. Wszystkie dostosowane są do montażu na szynach Weavera i Picantiiny. W formacjach specjalnych najczęściej używany jest Comp 3 C, z racji niewielkich wymiarów i wagi, jest jak najbardziej  mobilny z karabinkami szturmowymi i pistoletami maszynowymi. Alfacharlie.plComp 3 C przeznaczony wyłącznie do zastosowań militarnych posiada koszulkę z specjalnej gumy i jest dostosowany do pracy noktowizyjnej. Ponadto zamiast zdejmowanych osłon posiada stałe osłony zawiasowe zamykane lub otwierane palcem podczas składania się do strzału. Te celowniki maja zamontowane na swoich M4  i  416-tkach operatorzy GROM-u. W sportowym strzelectwie dynamicznym kolimator jest atrybutem szybkiego i celnego strzelania,  również podczas przemieszczania się co raczej byłoby trudne z wykorzystaniem  typowych mechanicznych przyrządów celowniczych. Celowniki Aimpoint sprowadza do Polski wrocławska firma Militaria, ceny w zależności od modelu kształtują się na poziomie 1500 - 2000 złotych. Czasami można kupić je nieco taniej korzystając z promocji.

Amerykańska firma EOTech jako pierwsza wykorzystała technologie holograficzną w konstrukcji celowników i praktycznie do dnia dzisiejszego jest jedynym liczącym się producentem. Podobne wytwarza Bushnell, ale w zasadzie jest to EOTech tylko, że w cywilnej szacie. EOTech produkuje głownie dla wojska i policji . Celowniki holograficzne od kolimatorowych  różni przede wszystkim sposób generowania znaku celowniczego. W holografach zamiast diody używa się lasera który tworzy trójwymiarowy obraz znaku. Tym znakiem w EOTechu jest okrąg z punktem pośrodku. Rozmiar punktu określony jest na 1 MOA  (30mm przy 100 metrach ). Celowniki te maja wszystkie zalety kolimatorów, które opisałem powyżej, ponadto jako celowniki odkryte maja lepsze pole widzenia  niż w przypadku celowników  o budowie zamkniętej. Montaż jest na stałe połączony z podstawą celownika  i pasuje  do standardowych szyn Weavera i Picantinny. Ważne jest również to, że celownik działa pomimo zbitej szybki zabezpieczającej kapsułę w której powstaje obraz znaku. W celownikach kolimatorowych zbicie soczewki uniemożliwia dalsze strzelanie.  Do zasilania celowników w zależności od wersji używane są baterie alkaliczne  typu N lub paluszki AA. Do regulacji znaku celowniczego służą dwa pokrętła  umieszczone po  prawej stronie celownika. Regulacja jest skokowa, 20 stopniowa, jedno kliknięcie zmienia punkt trafienia o 13 mm na dystansie 91 metrów. Baterie umieszczone są z przodu celownika, po podniesieniu dźwigni można go odłączyć od korpusu. Wyłączniki i włączniki umieszczone są z tyłu celownika. Wystarczy nacisnąć jeden aby włączyć zasilanie, a dwa jednocześnie aby wyłączyć. Strzelałem wielokrotnie z wykorzystaniem  EOTecha  model 510 AA, zamontowanego na pistolecie maszynowym H&K MP5 i karabinku Beryl, o ile na MP 5, umiejscowienie było znośne to na Berylu bardzo niewygodne, wymuszające nienaturalne ułożenie się do strzału. Miałem przypadek, podczas prowadzenia strzelania z Beryli, gdy jeden z celowników wyłączał się samoczynnie informując o wyczerpaniu baterii, pomimo ich kilkakrotnej wymianie. O podobnym zdarzeniu opowiadał mi kolega ze SPAPu . Wspominali o tym również koledzy "misjonarze" z Iraku i Afganistanu. Podobno Amerykanie w Afganistanie  pozamieniali EOTechy na Aimpointy,  te pierwsze są zbyt czule  i awaryjne. Koledze, który używa cywilnej wersji EOTecha  czyli Bushnella, pękła podstawa podczas strzelania z AKMS-a.  Napewno są to dobre urządzenia, ale być może zbyt wrażliwe na ciężką eksploatację. Awaria na strzelnicy to tylko kłopot, podczas walki  to poważny problem z możliwym czarnym scenariuszem . Celowniki holograficzne EOTech i Bushnell sprowadza do Polski kilka firm, ceny są stosunkowo wysokie i oscylują w przedziale  1800 -  2400 złotych.

Alfacharlie.pl

Wybrałem  Aimpointa i nie żałuje wyboru. Skoro elita sił specjalnych zaufała  Aimpointowi to znaczy, że spełnia on oczekiwania tak wymagających użytkowników. Nie widzę lepszej rekomendacji .

Zbyszek

Poprawiony: piątek, 28 września 2012 16:52