Od Redaktora ...
Polemika o broni ... spojrzenie na problem |
|
|
|
Wpisany przez Redaktor - Zbyszek
|
piątek, 10 września 2010 08:00 |
Oczekiwanie na zmiany … tylko czy nadejdą
Temat dotyczący utrudnień w dostępie do broni palnej często wraca na łamy moich felietonów. Wraca, ponieważ czas pędzi do przodu, a u nas nie widać choćby małego światełka w tunelu prowadzącego do normalności. Wrzawa wokół nowelizacji Ustawy o broni przycichła, nie dziwi mnie to zbytnio, przecież w naszym Kraju nie brakuje innych, ważniejszych problemów społecznych do rozwiązania. W Polsce, w czasach nam współczesnych, broń zawsze była tematem „niebezpiecznym” i nie poprawnym politycznie. Mało kto z polityków angażuje się w niepopularne akcje, nie chcąc narażać się na ewentualną utratę poparcia lub uznania we własnym środowisku partyjnym czy politycznym. Media, które kształtują opinie i pewną "modę", są często narzędziem w dłoniach tych, którzy pewną politykę uprawiają, nie zawsze zgodnie z życzeniem społeczeństwa. Dlatego też, tak marnie jest. We współczesnej cywilizacji, broń palna zmieniła swoje pierwotne przeznaczenie. Owszem, tak jak przed laty, tak i teraz, dla żołnierza jest narzędziem walki, dla policjanta skutecznym środkiem do samoobrony i wymuszenia posłuszeństwa. Broń palna jest też środkiem służącym myślistwu i strzelectwu sportowemu. Wojsko i policja stanowią tylko mały procent społeczeństwa, a jego cywilna część jest rdzeniem i podstawą każdego państwa. Te społeczeństwo ma prawo i przywilej spełniać się w życiu, uprawiać hobby, realizować swoje wewnętrzne potrzeby. Łowiectwo w obecnym wymiarze nie stanowi już walki o przetrwanie, teraz nie poluje się aby przeżyć, ale aby spełnić swoje hobbystyczne zamiłowanie. Podobnie jest ze strzelectwem sportowym. W wielu krajach europejskich broń nie stanowi problemu, nie jest obiektem zainteresowania czy niechęci polityków i decydentów ani też szczególnym tematem dla mediów.
|
Poprawiony: środa, 29 września 2010 14:04 |
Więcej…
|
|
Ustawa o sporcie ...a miało być tak dobrze |
|
|
|
Wpisany przez Redaktor - Zbyszek
|
piątek, 13 sierpnia 2010 08:00 |
Ustawa o sporcie … jak zwykle czegoś zabrakło
W jednym z artykułów napisałem, że sporą nadzieję wiążę z nową Ustawą o sporcie, że być może ona rozwiąże choć częściowo problem strzelców sportowych w kwestii dostępu do własnej broni palnej. Nadzieje nadziejami, a wyszło jak zwykle w naszym kraju, czyli rozbieżnie, nie dopracowanie i z niedosytem. Broń palna może jest środkiem specyficznym, ale nie można o niej mówić, że jest niebezpieczna z zasady. Broń palna służy głównie do walki i samoobrony to fakt, ale też do łowiectwa i sportu. Pozostawmy kwestie walki i samoobrony, a zatrzymajmy się przy łowiectwie i sporcie. Polscy myśliwi w zasadzie z dostępem do broni palnej nie mają problemów, chociaż zdarza się, że wszechwładne WPA i wobec nich od czasu do czasu stosują pozaprawne szykany. Kwestię dostępu do broni myśliwskiej regulują dwie ustawy, o broni i amunicji oraz prawo łowieckie. Otóż w ustawie łowieckiej wyraźnie zaznaczono, iż polowania wykonuje się z wykorzystaniem broni własnej. Ten prosty zapis powoduje to, że myśliwy po spełnieniu podstawowych kryteriów (przynależność, staż, egzamin łowiecki, badania medyczno-psychologiczne) pozwolenie na broń otrzymuje obligatoryjnie. Zupełnie inaczej wygląda to ze strzelcami sportowymi, tu spełnienie kryteriów, podobnych do tych co myśliwi i jeszcze kilku dodatkowych można powiedzieć pozaprawnych (wybiegających poza Ustawę o broni) w niczym w zasadzie nie skutkuje. Tylko od dobrej woli czy też dobrego humoru Komendantów (czytaj podległych urzędników) zależy czy Iksiński czy też Igrekowski będzie mógł przystąpić do zacnego klubu „uzbrojonych” strzelców sportowych.
|
Poprawiony: czwartek, 26 sierpnia 2010 12:37 |
Więcej…
|
Rozważania o zmianach czyli normalności |
|
|
|
Wpisany przez Redaktor - Zbyszek
|
piątek, 02 lipca 2010 08:00 |
Pytania i odpowiedzi na temat jakże ważny
W swoich artykułach „Od Redaktora” przedstawiam swoje subiektywne opinie na różne tematy związane z tematyką mojego portalu. Siłą rzeczy często wracam do anormalnej sytuacji w dostępie do broni palnej, ponieważ jest to temat, który szczególnie burzy we mnie krew i podnosi ciśnienie. Lubię rzeczową polemikę i wymianę argumentów. Uważam, że każdy ma prawo do własnego zdania, a pozostali mogą się z nim zgodzić lub nie i to jest też ich prawo. Otrzymuję ciekawą korespondencję od czytelników i staram się na nią odpowiadać personalnie, chyba że tyczy tematu ogólnego lub też wymaga ode mnie ustosunkowania się, więc piszę o tym na portalu. Otóż niedawno otrzymałem kilka „ciekawych” maili, a że nie bardzo mogę definitywnie rozstrzygnąć formę maili czy są to zapytania … czy też stwierdzenia … więc odpowiem na nie w artykule otwartym. Faktem jest, że nie udzielam się na krajowych forach dyskusyjnych, co nie znaczy, że ich nie odwiedzam. Można tam przeczytać bardzo ciekawe wypowiedzi, rzeczowe omówienia i rozważne rozsądne opinie … można też niestety, spotkać wypowiedzi żałosne, a niekiedy wyraźnie sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem i powagą tematu. Jestem świadom tego, że z tymi wypowiedziami zaznajamiają się również internauci wywodzący się, jak to się kiedyś mówiło „z grona określonych sił”. Jestem pewny tego, że te niepoważne wypowiedzi nam zainteresowanym tematem i normalnością w linii państwo – człowiek - broń raczej nie pomogą, a zaszkodzić mogą całkiem skutecznie.
|
Poprawiony: wtorek, 06 lipca 2010 15:52 |
Więcej…
|
|
Strzelectwo sportowe ...problem do rozwiązania |
|
|
|
Wpisany przez Redaktor - Zbyszek
|
środa, 09 czerwca 2010 08:00 |
Strzelectwo sportowe … wzloty i upadki
W jednym z ostatnich artykułów napisałem o niepokojącym spojrzeniu na problem w dostępu do broni, między innymi przez osoby które broń posiadają oraz te które broni nie posiadają i posiadać nie zamierzają. Wspomniałem również o mediach i ich specyficznym przekazie z wyraźnie tendencyjnym spojrzeniu na kwestię dostępu do broni palnej. Wspomniałem również o poważnych problemach naszego środowiska strzeleckiego. Problemów nurtujących środowisko strzelców sportowych nie brakuje, a przyczyny mają różne podłoże. W poprzednim ustroju politycznym na brak klubów i strzelnic sportowych nie narzekaliśmy, było ich wiele, prawie w każdym mieście, ale mimo tego, trudniej niż obecnie było sport strzelecki uprawiać. Wówczas do klubów strzeleckich będących w strukturach LOK-u, PZSS-u i wojskowo-milicyjnego pionu sportowego prowadzono nabór małoletnich, wśród których przeprowadzano selekcję. Te osoby, które wykazały talent i szczególne umiejętności rozpoczynały swoją karierę strzelecką. Z czasem z pośród nich wyrastali mistrzowie celnego oka. O powszechnym uprawianiu tej dyscypliny sportowej mowy nie było. Zmiany ustrojowe przyczyniły się do stworzenia tzw. Grupy Amatorów, obecnie zwanej Grupą Powszechną. Wielu z nas na przełomie lat 80-tych i 90-tych skorzystało z inicjatywy PZSS-u w upowszechnianiu strzelectwa sportowego. Było to też związane z łatwiejszym dostępem do małokalibrowej broni palnej, a później również do broni centralnego zapłonu, bo w pierwszym okresie broń centralnego zapłonu dostępna była wyłącznie dla członków klubów wojskowych i policyjnych.
|
Poprawiony: środa, 09 czerwca 2010 09:06 |
Więcej…
|
Ludzie, media, broń i cała ta ...otoczka |
|
|
|
Wpisany przez Redaktor - Zbyszek
|
niedziela, 16 maja 2010 08:00 |
Punkt widzenia.. małe szanse na normalność
Do napisania tego artykułu skłoniły mnie własne przemyślenia wynikłe z wydarzeń, które nas pośrednio tyczą jak i z powodu częstego przebywania wśród uzbrojonych osób. Wspólne treningi, wspólne szkolenia oraz uczestnictwa w różnorodnych zawodach strzeleckich pozwala poznać wiele opinii na tematy minie szczególnie interesujące. Ostatnio podczas tzw. „warsztatów strzeleckich”, kiedy już zakończyliśmy szkolenie, a broń powędrowała do kabur, przy herbacie i kawie wywiązała się ciekawa dyskusja. Grono dyskutantów było może niewielkie, ale za to w interesującym przekroju społecznym. Był więc wśród nas wyższy funkcjonariusz państwowych formacji uzbrojonych, kilku prominentnych (posiadających pozwolenie na broń bojową) urzędników państwowych, agenci ochrony osobistej, szkoleniowcy i piszący te słowa. Początkowo jak zwykle w takich sytuacjach bywa, dyskusja krążyła wokół posiadanej broni i własnych umiejętności, później zeszła na temat jakże ciekawy … dostępu do broni. Myślę, że wielu racjonalnie myślących zainteresowanych tematem, nie ma jakichkolwiek złudzeń, że nastąpią rewolucyjne zmiany, ta dyskusja również mnie w tym utwierdziła.
|
Poprawiony: niedziela, 16 maja 2010 08:34 |
Więcej…
|
|
|
|
<< pierwsza < poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 następna > ostatnia >>
|
Strona 10 z 21 |
|
|