Wpisany przez Redaktor - Zbyszek
|
poniedziałek, 02 czerwca 2008 21:46 |
 Otrzymałem kilka zapytań od Pań dotyczących szeroko pojętych stosunków na linii Kobieta-broń palna. To że dziewczyny zawsze pędziły do męskich zabawek to nie tajemnica i nie nowość. Najpierw spodnie przechwyciły, póżniej albo wcześniej, sam już tego nie wiem, whisky i inne nasze używki. Mało tego było, wpakowały się nam do naszych autek i wcale nie na fotel pasażera … prowadzą i się mądrzą. To też przecież znamy. Są policjantkami, żołnierkami, marynarkami … przepraszam marynarzami z lokami. Zaczęły biegać ze sztucerami po lesie, przyjęły tytuły Dian i polują na sarenki i dziczki. Dobrały się wreszcie do naszych pistoletów i rewolwerów i też sobie … dobrze radzą.
|
Poprawiony: wtorek, 17 czerwca 2008 21:36 |
Więcej…
|