Pistolet bojowy IWI Masada M9ORP17 kaliber 9 mm

Popyt na broń krótką nie maleje, do rozgrywek rynkowych dołącza coraz więcej producentów. Rzadko kiedy nowa broń prezentuje wyraźne różnice w konstrukcji, najczęściej oparta jest na znanych już wszystkim modelach broni obecnej w ofercie od wielu lat, przykladem może być tu CZ, Glock.czy SIG Sauer. Zdarza się jednak, że ktoś kogoś poprawia i to trzeba przyznać skutecznie. Tak było kiedyś w latach 70-tych XX wieku z czechoslowackim pistoletem CZ 75, brak ochrony patentowej umożliwił wykorzystanie pewnych rozwiązań konstrukcyjnych, a co niektórym konkurentom wręcz skopiowanie broni, a następnie produkcję i sprzedaż pod swoją marką. Znana włoska firma Tangfolio produkowala i z powodzeniem sprzedawała na rynku blizniaczy do CZ 75 pistolet TA 90. Nieco później, bo na początku lat 90-tych Izraelici z państwowego koncernu zbrojeniowego IMI (Israel Military Industries) z Ramat ha-Szaron dogadali się z braćmi Tangfolio i opracowali na bazie TA 90 swój nowy pistolet bojowy Jericho 941, tylko, że w tym przypadku nie byla to tylko kolejna kopia CZ-tki. Konstruktorzy z IMI mieli już wówczas spory dorobek: rodzina pistoletów maszynowych UZI, karabinki i karabiny, Gaill a także bardzo medialny pistolet Desert Eagle na mocne naboje rewolwerowe .357 Magnum i .44 Remington Magnum, jeszcze mocniejszy pistolet DE i nabój do niego .50 AE (Action Expres) opracowano znacznie później. Pistolet Jericho 941 byl i dla niektórych jest do dzisiaj bronią wybiórcza, doskonale wykonana, celną i praktycznie przy normalnej eksploatacji wieczną. Jestem posiadaczem Jericha starej produkcji i ten pistolet był i dalej jest mim ulubionym narzędziem walki. Zaintereowanych tym pistoletem zapraszam do moich wczesniejszych artykułów o tej broni. IMI produkowała broń długą i krótką dla potrzeb, wlasnych sił zbrojnych, policji, rynku cywilnego, a także na eksport, W 2005 roku IMI została sprywatyzowana przyjęła nazwę IWI (Israel Weapon Industries) i do dnia dzisiejszego produkuję broń w szerokim zakresie.

W między czasie pełno stalowe pistolety Jericho doczekaly się braci z polimerowym szkieletem i zgodnie z modą zostały znacznie utaktycznione. W 2017 roku zaprezentowano nowy pistolet bojowy, IWI Masada. Pistolet zbudowany został w oparciu o stalowy zamek i polimerowy szkielet, chociaż w tej kwestii nie do końca, ale o tym w dalszej części artykułu. Pistolet dostosowany jest do montażu optyki i pod tym względem jest dobrze wyposażony. Pistolet działa na zasadzie krótkiego odrzutu lufy i ryglowany przez jej przekoszenien w płaszczyźnie pionowej, ryglowany jest nasadę pogrubionej komory nabojowej w oknie wyrzutowym łusek. Pistolet wyposażony jest w mechanizm uderzeniowy igliczny i mechanizm spustowy SA. Opór spustu zmierzony w moim pistolecie wynosi 2,25 kG.Broń nie ma żadnego bezpiecznika zewnętrznego, posiada blokadę iglicy i dodatkowy języczek zabezpieczający w języku spustowym. Po wystrzeleniu wszystkich nabojów z magazynka zamek zatrzymuje się w tylnym położeniu, w przednie można go zwolnić za pomocą obustronnie umieszczonej dźwigni lub po wymianie magazynka na załadowany pociągając zamek do tyłu i puszczając go wolno. Masada ma bardzo ładną linię jest to pistolet pelnowymiarowy, jego długość wynosi 187 mm, szerokość 34 mm, a wysokość ze standardowymi przyrządami celowniczymi 139 mm. Waga broni rozładowanej 640 gramów, waga broni z pełnym magazynkiem okolo 900 gramów. Pistolet rewelacyjnie leży w dłoni, w komplecie są trzy wymienne grzbiety, które umożliwiają indywidualne dopasowanie chwytu do potrzeb manualnych strzelca. Zamek ma bardzo ładną linię, wykonany został ze stali molibdenowo chromowej i pokryty czarną matową oksydą, z przodu delikatnie sfazowany, co ułatwia wygodne operowanie z kaburą. Z czola i tyłu zamka wykonane są szerokie i wygodne wyżłobienia służące do przeładowania broni. Pistolet wyposażony jest w mocarne, stalowe mechaniczne przyrządy celownicze. 

Muszka i korytkowa szczerbina umieszczone są na jaskłóczym ogonie, co umożliwia regulację w plaszczyźnie poziomej, na muszce i szczerbinie naniesione są biale plamki, jedna na muszce dwie na szczerbinie, ułatwiające zgrywanie przyrządów w celu. Tuż przed szczerbiną jest gniazdo wyfrezowane pod montaż kolimatora. Z pistoletem skompletowane są cztery personalne płytki montażowe oraz komplet śrub. Pistolet współpracuje z kolimatorami Trijicon RMR,Vortex Venom (który wybralem do swojego pistoletu), Leupold Delta Point Pro oraz SIG Romeo 1. Montaż optyki jest bardzo prosty, wystarczy do konkretnej płytki montażowej dołożyć odpowiedni kolimator i przy pomocy skompletowanych śrubek całość przymocować do gniazda. Mocowanie jest stabilne i pewne. W zamku umieszczona jest lufa o przewodzie poligionalnym i skoku 1:10 prawoskrętnym, długość lufy wynosi 104 mm. Pod lufą zamocowane jest jednoczęściowe urzędzenie oporopowrotne. Szkielet i tu właśnie mamy kolejne nowum, otóż zespół szkieletu sklada się ze szkieletu właściwego i polimerowej obudowy. System szkieletu właściwego znany już z broni SIG Sauer 320. Jest łatwo demontowany z obudowy, w Masadzie po częściowym rozłożeniu broni czyli zdjęciu zamka ze szkieletu wystarczy wyjąc z obudowy dźwignię demontażową i po tej czynności wyjąć szkielet wlaściwy z obudowy. Obudowa wykonana jest z polimeru wzmocnionego włóknem szklanym, ma bardzo wygodną i chwytną testurę, nie tak agresywną jak choćby w czeskim P 10 C, ale również pewną w uchwycie. Obudowy nie są istotną częścią broni więc można je sobie dowolnie zmieniać kolorystycznie, niestety nic dotychczas nie słyszałem o innych w ofercie IWI. Obudowa szkieletu posiada bardzo wygodny chwyt i jak już wspomnialem wymienne grzbiety. Kabłąk o profilu combat ma w przedniej ściance wykonane poprzeczne ryflowanie. Za kabłąkiem w przedniej części obudowy wykonana jest cztero bramkowa szyna według standardu Picantiny. W szkielecie wlaściwym umieszczone jest kompletny mechanizmu spustowego i zabezpieczenia wewnętrzne, a także obustronne dźwignie zwalniające zamek w przednie położenie oraz również obustronne przyciski zwalniania blokadę magazynka. Pistolet zasilany jest z metalowych magazynków dwurzędowych o pojemnośći 17 nabojów. 

Magazynki bardzo estetycznie wykonane posiadają otwory kontrolne i kopytka wykonane z polimeru o dobrej geometrii umożliwiające wyjęcie magazynka w sytuacji zapiaszczenia lub uszkodzenia. Kopytko magazynka jest idealnie i efektownie skonfigurowane z chwytem. Magazynki produkowane są również w zakładach IMI. Pistolet jest bardzo chwytny i poręczny, wykonany z dbałością o każdy szczegółó. Jest to broń zarówno dla prawo jak i leworęcznego strzelca, obustronne dźwignie zaczepu zamka i blokady magazynka temu sprzyjają. Wady pistoletu, na razie ich nie dostrzegam, a zalety tych istotnych jest kilka. Doskonała ergonomia, a poza tym rewalacyjnie pracujący mechanizm spustowy i to w broni prosto z pudelka, czytelne i solidne przyrządy celownicze, możliwość zamontowania kolimatora, a także bogata baza montażowa w komplecie. Pistolet łatwo rozkłada się do czyszczenia lub przeglądu. Po wyjęciu magazynka i sprawdzeniu komory nabojowej należy zamek zamocować w tylnym położeniu na zaczepie zamkowym, następnie dźwignię demontazową umieszczona po lewej stronie szkieletu obrócic w dolne położenie zwolnic zamek z zaczepu, zwolnić spust i można zsunąc zamek ze szkieletu. Następnie wyjmujemy lufę i urządzxenie oporopowrotne. Jeżeli chcemy wyjąć szkielet właściwy z obudowy należy wyjąć dźwignię demontażową. Składanie broni przebiega w odwrotny sposób. Czyszczenie broni nie nastręcza jakichkolwiek problemów. Broń jest bardzo celna w strzelaniu na dystansach obronnych. Na 25 metrów można umieścić przestrzeliny w czarnym kręgu tarczy sportowej TS2, chociaż nie takie jest przeznaczenie tej broni. Dźwignie zewnętrzne są doskonale wkomponowane w szkielet, dzięki czemu broń jest nieczepliwa łatwo ją dobyć z kabury jak i schować. Pistolet sprzedawany jest z dwoma magazynkami, czterema płytkami montażowymi pod mocowanie kolimatora, dwoma dodatkowymi wymiennymi grzbetami chwytu, kłódką bezpieczeństwa, instrukcją obsługi. Całość zapakowana jest w tekturowe pudełko wyścielone gąbką. Pudelko jest solidne i estetyczne, ale mogła by być w to miejsce plastikowa walizeczka. Uważam, że Masada to bardzo dobry pistolet bojowy, godny polecenia. Może być używany jako broń służbowa, do ochrony osobistej jak i w sporcie strzeleckim w konkurencjach dynamicznych. IWI produkuje trzy wersje Masady, standardową przdstawioną w artykule, tactical z wyższymi przyrządami celowniczymi i lufą z gwintem przystosowaną pod montaż tłumika dźwięku oraz wersję subkompaktową przeznaczoną do skrytego noszenia. Importerem broni IWI jest warszawska firma Strefa Celu, około dwóch lat temu pistolet kosztował 3500 PLN, co uważam za cenę niewygórowaną. Trufno powiedzieć jak jest z dostępnością bo jak narazie importer nie ma go w ofercie, być może oczekuje na dostawę.

Zbyszek