Karabinek samopowtarzalny Norinco CQA M 4 kaliber .223 Remington (5.56 x 45)
Norinc o to handlowa nazwa chińskich państwowych zakladów zbrojeniowych, marka znana szeroko w świecie przede wszystkim z olbrzymiej podaży broni i zresztą nie tylko broni. Norinco to producent rzadko licencjonowanych, a najczęściej nielicencjonowanych kopii broni różnych i uznanych na rynku marek. Kilka "podrabianych" firm "walczyło" z chińskim piractwem, ale zazwyczaj bez większego sukcesu, swego czasu SIG Sauer przez kilka lat procesował się z Norinco o prawa własności, w praktyce poza tym, że chińskich podrób P 226 i P 228 nie można było oficjalnie sprzedawać w sieci sklepów w Niemczech (szczególnie we Frankonii, głównym dystrybutorem broni chińskiej w Niemczech) nic więcej nie osiągnął. Podróby SIG Sauera dalej wędrują po świecie i bez problemu można nabyć je również w Polsce. Podobno na "chinoli" nie ma rady, są dwa wyjścia ... można kupować ich broń lub nie, w praktyce pomimo wielu animozji broń chińska sprzedaje się całkie m dobrze. Z "chińczykami" spotykalem się wielokrotnie, znane są mi z autopsji podróby Colta 1911, pistoletów SIG Sauera z serii 22X, CZ, a także chińskie wersje rosyjskich pistoletów Tokariewa i Makarowa, a ostatnio do tego grona dołączył całkiem fajny karabinek CQA M4 na nabój pośredni .223 Remington (5.56 x 45). Norinco CQA M 4 to kopia popularnej broni opartej na konstrukcji Stonera AR 15. Jest to karabinek automatyczny samopowtarzalny zbudowany ze stali, aluminium i polimeru. Z polimeru wykonana jest kolba, chwyt pistoletowy i nakładka lufy. Zamek, lufa, suwadlo i ramię celownika wykonane są ze stali, a komora zamkowa z metalu lekkiego. CQA to zgrabny i składny karabinek wyposażony w regulowaną cztero pozycyjną kolbę wysuwaną. Długość karabinka z kolbą wsuniętą wynosi 785 mm, z kolbą maksymalnie wysuniętą 888 mm, rozładowany waży 3200 gramów. Broń działa na zasadzie odprowadzenia części gazów prochowych bezpośrednio na suwadło, ryglowana jest przez obrót zamka. Lufa z przew odem chromowanym ma 360 mm długości, zakończona jest 40-to mm tlumikiem płomienia. Po lewej i prawej stronie komory zamkowej umieszczona jest dwu położeniowa dźwignia bezpiecznika nastawnego, który w pozycji włączonej blokuje mechanizm spustowo-uderzeniowy oraz obustronnie nad gniazdem magazynka zamontowana jest dźwignia blokady magazynka, po lewej stronie komory zamkowej umieszczona jest dźwignia zaczepu zamka. Mechaniczne przyrządy celownicze skaladają się z muszki umieszczonej na wsporniku i tylnych nastawnych (dwie nastawy) naramiennych przyrządów przeziernikowych, regulowanych w płaszczyźnie poziomej i pionowej. Po wystrzeleniu wszystkich nabojów z magazynka, zamek zatrzymuje się w tylnym polożeniu na zaczepie, dźwignia zaczepu zamka umieszczona jest po prawej stronie komory zamkowej. Karabinek zasilany jest z dwurzędowych magazynków metalowych o pojemności 30-tu nabojów. Broni samopowtarzalnej opartej na konstrukcji AR 15 w Polsce nie brakuje, oferta jest spora, pośród wielu modeli AR 15, przedstawiony w artykule chiński Norinco CQA prezentuje się całkiem diobrze, wykończenie zewnętrzne jest dobre, bez widocznych niedoróbek czy też zauważalnych braków estetyki jak to czasem bywa w tańszej broni. Po rozłoże nium karabinka na podstawowe części skladowe, obejrzałem dokladnie wnętrze, nie zauważyłem niczego szczególnego co można by było uznać za feler czy też wadę konstrukcyjną. Mechanizmy pracują plynnie, a podzczas strzelania karabinek działal niezawodnie, nie jest wybredny jeśli chodzi o jakość amunicji, dzialal bez zakłóceń na każdej którą mieliśmy dostępną (Barnul, SM, S&B). Strzelaliśmy na dystansie 100 metrów do o połowę pomniejszonych tarcz 23 p, bez większych problemów wszystkie przestrzeliny ulokowaliśmy centralnie w tarczy, można więc ocenić celność karabinka za dobrą. Czyszczenie broni nie sprawia kłopotów i wydaje mi się, że Norinco jest bardziej odporny na większe zabrudzenie niż jego bardziej renomowani koledzy z prestiżowych zbrojowni. Oczywiście trudno ocenić ten karabinek jednoznacznie i wiarygodnie po tak krótkim i ogólnym teście, na realny osąd potrzeba odpowiedniego czasu eksploatacji, sporo wystrzelonej amunicji i dopiero wówczas będzie można ocenić wytrzymałość, żywotność istotnych części, mobilność i ogólną sprawność broni. Norinco CQA nie rozczarowal mnie, jest tani w granicach 3500 pln, praktycznie prawie o połowę tańszy od popularnych karabinków z wyższych półek, jak dotychczas nie słyszalem negatywnych opinii, a kilku kolegów już tą broń ma i strzela z przyjemnością bez problemów, można z niej strzelać z pozytywnym skutkiem w konkurencjach tarczowych jak i dynamicznych. Broń chińska do Polski sprowadza kilka firm, z kupnem tej broni nie ma większych problemow.
Zbyszek
|